photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 24 LIPCA 2014

 

 

 

(...) W ogień łatwo wpaść myślami. Wystarczy gapić się bezmyślnie. Na początku, bo potem płomienie przywołują wspomnienia, wszystko się przypomina, chwile z gatunku tych najważniejszych, czasami aż chce się ryczeć. Albo człowiek tak poważnieje, że robi mu się niedobrze od całej imprezy. Widzi całą beznadzieję, całą bezsensowność wszystkich rozmów. Mega moral. Chce się gdzieś iść, spierdalać najszybciej jak tylko można, albo żeby ktoś przyszedł, ktoś inny, trzeźwy, bez pierdolenia o niczym, żeby usiadł obok i nic nie mówił, bez chwiejącej się głowy i wiotkiej szyi, ktoś sam, kurwa, nie wiem kto. Ogień robi sieczkę. Jest jak modlitwa, zaczyna się rozumieć wszystkie błędy i od razu chce się wszystko naprawiać. Tak z marszu. Iść i reperować. Od zaraz zacząć sie uczyć i poważnie myśleć, nie olewać i lubić rzeczywistość, wszystko, niektóre rzeczy nawet pokochać, przyzwyczaić się i mieć spokój. Uśmiechać się i na ulicy wszystkim znajomym mamy i taty krzyczeć "dzień dobry". Rozumieć błędy. Kupić sobie w chuj kwiatuszków, kolorowych, poprzystrajać nimi dom, świat. nosić koszulkę z napisem "Jezus jest zajebisty" i nie myśleć o niczym, tylko o tym co trzeba, nie chcieć myśleć, niech nic nie przychodzi do głowy, bo po co.

M. Nahacz, Osiem cztery

 

 

 

 

 

 

Info

Komentowanie zdjęcia zostało wyłączone
przez użytkownika myonlyhope7.

Informacje o myonlyhope7


Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24