- Boże ! - wykrzyknełam
- Co ?
- Oh ... Nic . Wszystko ...
- Co dokładnie ? - spytał , spięty .
- Ty mnie kochasz !
Nie mogłam się temu odkryciu nadziwić . Nagle wszystko stało sie jasne . W oczach Edwarda malowało się jeszcze zatroskanie , ale jego usta wygięły się w tak uwielbianym przezemnie łobuzerskim uśmiechu .
- Oczywiście , że Cię kocham .
Kocham jak wariat .
J E S T E Ś M Y D L A S I E B I E J A K S T A T U S Y N A G - G .
Ty dla mnie niedostępny , ja dla Ciebie niewidoczna .
M.I.Ł.O.Ś.Ć. J.E.S.T. Ś.L.E.P.A.