Bo wtedy kiedy Cię najbardziej potrzebuję, Ty nie możesz być obok.
Nienawidzę za to siebie, Ciebie, wszystkich wokół i całego świata..
Wiesz, najlepsze w tym wszystkim jest to, że mimo moich ciągłych humorków, czepiania się, głupich awantur, On JEST.. I obiecuję, że już na zawsze będzie.
Paradoks życia?
Nie chcąc kogoś stracić, robimy rzeczy, które zwykle działają zupełnie w drugą stronę..
A najbardziej boję się czasu.
Najbardziej boję się, że kiedyś może sprawić nas nieznajomymi.
Tak bardzo Cię kocham! <3
Tak bardzo mi źle...