Tydzien odpoczynku od szkoly chyba dobrze na mnie wplynał, pomijajac fakt ze znowu ktos "sieje ferment" odnosnie mojej osoby.
Od poniedzialku zaczynam praktyki i nie bede chodzila z tego powodu do szkoly az przez DWA TYGODNIE.
W sumie to nie jestem zadowolona z tego powodu, praktyki nie są mi potrzebne do dalszego zycia bo nie mam zamiaru iść dalej w kierunku geodezji.
Opiekam tylek na solarce, bylam dopiero dwa razy a juz widze roznice :D Takie opalone cialłko o wiele lepiej sie prezentuje a przeciez w wakacje nie bede miala okazji wyskoczyc i sie troche poopalac.
Odnośnie matur, cale szczescie mam jeszcze rok, jednak jestem tego swiadoma ze powinnam zaczac przykladac sie do nauki i cos juz tam podzialac w tym kierunku. Moze kiedys..
Zyczę wam milego dnia! Duzo sie usmiechajcie