No i cały kolejny tydzień zleciał...

Poniedziałek, wtorek- Elizka ^^ W środe przyjechała Dominika, obgadałyśmy wszystko, porobiłyśmy troche zdjęć ;) Czwartek z Dosią i troche z Dominiką i Gosią i oczywiście glutki, łażenie po Słupi. Jeszcze raz Wam dziewczyny baaardzo dziękuję za prezenty urodzinowe...Są najlepsze! <3

Piątek zakupy z Dominiszą *.* Kupiłam sobie jakieś tam ciuszki do szkoły. Mam prawie wszystko co chciałam tylko jeszcze ta torba... łaże za nią od miesiąca kurna i nie moge na nic ciekawego trafić ;c

Sobota koncert Końca Świata <333 Hehe, jak dobrze, że Eliza ma starszego brata i jak dobrze, że polepszyły im się relacje, gdyby nie on to byśmy tam wgl nie dotarły :D No cóż... Koncert zapowiadał się bardzo słabo, ale w przeciagu tych 20 min tak się rozkręciło, że ten dzień mogę zaliczyć do jednych z najbardziej udanych <3  Atmosfera i ekipa... no coś wspaniałego. To nic, że wróciłam z masą siniaków i podbitym okiem po pogo xD Warto było! :D iii newet nam się udało zrobić zdjęcie z panem Jackiem*.*

Dzisiaj na 12 do kościoła z Dośka i Eliza, glutki i kawa :D Wracając wpadłyśmy na Karoline i Doti...bo najlepsze zostawia sie na koniec, cnie Doti? :D <3 Wieczorem znowu się spotkałam z dziewczynami  no i wtedy to wiadomka fazki i te sprawy :D Bardzo fajny tydzień, chyba jeden z najlepszych podczas tych wakacji ^^

Przyszły tydzień?

Spotkanie klasowe, ognisko, zakupy z Elizą <3

Koniec Świata- Między Tobą a mną