Klepsydra akwamaryny

mymisery Ahh, i proszę i mi jeszcze wytłumaczyć (uargumentować), czemu wstawianie tego typu zdjęć świadczy o mojej "pustce" (w domysle umysłowej)?

jaworen Powiem tyle - jeśli zdjęcia przedstawiają Twoje ręce, Ciebie - jesteś żałosna i bardzo mało dorosła.
Czemu? Bo robienie sobie takich "rzeczy" po to, aby pokazać innym, wstawić na fotobloga - jest puste, tak, jak autor/ka takich zdjęć, jakie widnieją powyżej.
Wiem, co znaczy ciąć się z niemocy, ciąć, bo to jedyna rzecz, jaką można w danym momencie zrobić. Osoba wkracza w dorosłe życie, kiedy zaczynają przeszkadzaj jej te blizny.. kiedy zaczyna dostrzegać, że wstyd pokazać się z taką ręką wśród ludzi . . . wiem sama po sobie. Lecz mój problem był inny. Robiłam to dla siebie, aby wyładować swoje emocje.. teraz się wstydzę, iż byłam taka dziecinna. I dałabym wiele, aby te ślady zniknęły.

mymisery Ocenianie ludzi swoja miara, to jest puste. I nie rozumiem czemu od razu przyjęłaś, że te cięcia robione są na pokaz.
Owszem ręce należą do mnie. Zdjęcia są już dosyć stare. Dziele się nimi z innymi, po to by znaleźć kogoś kto potrafiłby zrozumieć mój problem. Poza tym mieści się to w moim poczuciu estetyki ( i nie chodzi mi w tym momencie o cięcie się), więc nie rozumiem czemu mam nie upubliczniać tych fotografii?

jaworen " po to by znaleźć kogoś kto potrafiłby zrozumieć mój problem. " widzisz, przeczysz sama sobie. Też miałam problem, więc jak inaczej mam Cię oceniać, niż nie własną miarą, co? Cóż było tego powodem? Chłopak Cię zdradził, zostawił?
Takimi zdjęciami dajesz przykład dla stukniętych, krnąbrnych gówniar, które wezmą z Ciebie przykład. Dobrze, że nie masz zbyt wiele komentarzy ani widzów, bo robiłyby to tylko po to, aby je zyskać. "Ona ma pocięte ręce, dużo komentarzy, też się potnę"
Normalni ludzie nie okazują emocji w ten sposób (robiłam to sama, a do całkiem normalnych nie należę)
Zwrócenie uwagi na siebie przez taki właśnie sposób jest chore. ;] Co Twoi rodzice na to? Bo mimo, iż ja próbując to maskować w szelaki sposób - cholernie się tego wstydzę. Przed znajomymi, rodziną.
Powiedz mi jeszcze jedną rzecz, bo to chyba nie tajemnica. W końcu piszę to z zalogowanego, własnego profilu, nie anonimowo. ILE TY MASZ LAT?

mymisery Nie moja sprawa, co ludzie z tym zrobię. Nie obchodzi mnie to.
Kiedyś miałam sporo widzów, ale usunęłam wpisy. Moja rodzina o wszystkim wie, przyjaciele też. Nie wstydzę się siebie. To nie ma sensu. U mnie sytuacja nie jest tak banalna. Moja rodzina była pierwszą przyczyną myśli samobójczych. Potem było gimnazjum, które oceniam jako najgorszy okres mojego życia. Skończyło się na 3 próbach samobójczych i depresji lękowej.