Bloc Party - Pioneers M83 remix

POCZĄTEK PHOTOBLOGA!

[śmieszne, miałam photobloga z rok/dwa już wcześniej, nie moja wina że zapomina się swoje głupie hasła *:]

Co by tu.. Ostatnio [dobra, całe wakacje] zaniedbywałam też strasznie twittera, ale co ja poradzę, że z nudów nie potrafię nawet określić tego, o czym myślę/o czym chciałabym myśleć. Szkoła za 5 dni, chowajmy się pod łóżka. Tam nikt nie ma wstępu.

Dobra, może najpierw spróbuję ogarnąć swoje wnioski/postanowienia/myśli i przemyślenia? (oho, nieplanowane rymy wracają):

• Marta jest ostro niezrównoważona; co nie zmienia faktu, że jestem podobna. Dlatego tyle z nią wytrzymuję.
• Spodobał mi się jej krewny, okej, to już chyba tajemnicą nie jest (nie dla mnie hahahaha o:)
• Skończyłam czytać 47-rozdziałowy zajebisty fanfik gatunku smut; gejowski oczywiście. Pairing; Harry x Draco, mru
• Wesele było ok, ludzie tam MOGLI być ok XD nevermind, Artur zrył mi umiejętność myślenia na tydzień. Marcin też.
• Właśnie sobie uświadomiłam, że inaczej patrzę na ludzi imieniem Marcin; zwykłe sentymenty, miałabym przecież brata o takim imieniu.
• Chyba trochę bardzo uzależniłam się od aska i fejmienia na asku w wakacje, ale miejmy nadzieję, że to minie wraz z 1 wrześniem
• Od wczoraj (kiedy zaczęłam rysować zajebisty portret Dane'go DeHaan'a) przesłuchałam 40minutową płytę All Time Low już chyba z 20 razy; tak, tyle siedzę sama w pokoju (nolife, nolife, nolife!)
• Teraz stwierdzam, że mimo wszystko mogło być ciekawiej w wakacje. Oczywiście mała, nieśmiała Natalka nic nigdy sama nie zrobi, co zaczyna wyglądać jakbym była niesamodzielna/zbyt dumna żeby cokolwiek zrobić. Litości, to nie tak.
• Miałam być w kinie przynajmniej raz w te wakacje nieważne też;
• Zaczynam w ciągu ostatniego miesiąca w tym samym tempie popadać w uwielbienie Dane'go co samouwielbienie 
• W tym roku już za Chiny i Norwegię nie wykręcę się z noszenia okularów.. Mając przed sobą laptopa nie widzę napisów :''') Więc chyba oficjalnie jestem ślepa jak kret i kretyn. Ślepy kretyn, przeuroczo.
• Poezja jest zajebistym sposobem wyrażenia siebie i oderwania się od naszego głupiutkiego świata zewnętrznego #potwierdzoneinfo 
• Mam całkiem milutki plan lekcji na ten rok, a patrząc na to od strony będę-się-ciągle-trzymać-z-Martą - może być ciekawie
• Teraz już nikt mi się nie będzie podobał z klasy X"D [jedyna szansa, rok starsza, przeprowadziła się, a reszta to zwykłe lamery; ludzie w moim wieku są do bani. Zaczynam rozumieć ideę związków 16-23lata itp., ofc nie pod względem chorych cielesnych doznań :)))]
• Co tam jeszcze.. Piosenko Nirvany - Heart-Shaped Box - 
• Klaudzia zawala mnie zbyt dużą i częstą masą komplementów. #potwierdzoneinfo #akward haha
• Nie wiem, co jeszcze.. Muszę obejrzeć kolejny dramat - "Charlie", dokańczać serial; Merlin, co tam by.. Aha, jak będzie czas i sposobność: MUSZĘ OBEJRZEĆ ZNOWU KYD. TO JEST DZIEŁO NAD DZIEŁAMI, WYCISKACZ ŁEZ, RZEKA POEZJI I UCZUĆ, OBRAZ IDEALNYCH LUDZI ZEPSUTYCH IDEAMI I PANUJĄCYMI ZASADAMI. Bitnicy - jestem z wami w latach '50, '60 :')
• nie chcę mieć jakiegokolwiek kontaktu z kościołem, chyba spalę się ze wstydu. 

To tyle jak na dzisiaj! Niedługo idę obejrzeć film z Kamilą (z Depp'em; jakby inaczej), btw ma dzisiaj urodziny, a ja padłam po dwóch kawałkach pizzy (znowu mam zaciśnięty żołądek, znowu schudłam w wakacje, tak) a podobno został tort. Nie jadłam już parę godzin, więc zaraz sprawdzę, gdzie ten tort sobie spoczywa. Do następnego! *:

P.s: Zaczynają mi się przypominać dawne sylwestra z kuzynami z okolic Kobylnicy i stare znajomości. Bójcie się Boga, people. 

P.s2: Chyba mam narąbane we łbie, pozdrawiam, samoleczący się sajko ("psycho")