moj morus wcinający rogala :*
pierwszy dzien wiosny ahh pogoda cudowna, wiec o 10 rano zaliczyliśmy rodzinne zakupy do domu, pózniej spacer z Maja, która słodko sobie spała przed domem, a ja zajęłam sie obiadem dzis krupnik i gołąbki. Moje dziecko jest dzis aniołem, ponieważ obudziła sie w trakcie robienia gołąbków i co? dałam jej jeść po czym moja anielica sama sie sobą zajmowała przez około 1,5 godz nie słyszałam ani jednego krzyku jak by dziecka nie było, wiec mama zdążyła zrobic pyszny obiadek i wysprzątać cała kuchnie po czym wpadłam do gory. Maja zaś zajęła sie zabawkami i Gumi misiem, a matka przewróciła cały jej pokój i sypialnie do gory nogami wszystko lśni, podłogi sie świeca i pachnie świeżością :) jutro jeszcze umyje okna w pokoju Mai i naszej sypialny mamy dwa balkonowe okna :) reszta domu zajmie sie moja mama. ahhh cudownie! teraz moja mała ma drzemkę, a mama chwile na odpoczynek czuje jak nogi wchodzą mi w tyłek :)
Czekamy na tatusia, który ma sie zjawić wkrótce no i dzis piątek, wiec moze babcia przypilnuje wnuczkę, a rodzice wyjdą sie spotkać ze znajomymi? :)
buziaki.