A te chwile z Marzenką zawsze były wesołe. Szkoda że jej Tu teraz nie ma . Napewno by mi pomogła ;(.
Bo teraz już jest naprawde bardzo źle. Najchętniej zabiłabym sie lub no nie wiem, uciekła najdalej z tąd i zapomniała o Tym co juz dziś wiem.
Może moją złość tu wyleje. Ale nie wiem czy mi sie uda bo cała jeszccze gości w moim sercu. ;(
Nie mam już sił . Tyle razy cierpiałam, cierpie .
A to wszytko przez kogo ? . Sama nie wiem.
Osobę którą najbardziej kocham zrobie dla niej wszytko . Która sprawia że przy niej jestem najszeczęśliwszą osobą na świecie potrafi tak zranić. Tak urazić. Nie zapomne o Tym ponieważ o Tym nie da sie zapomnić. ! ;((
W sumie mogłabym wybaczyć kilka rzeczy , ale i tak niektóre są nie do wybaczenia .
Serce mówi coś innego, a rozsądek co innego .
I właśnie co ja mam zrobić?
Może ktoś odpowie mi na to pytanie?
;((
I tak mam doła ;( I nie przestane.
Bo takich rzeczy sie nie wybacza. ;((