Całe dnie spędzamy na dworzu. Do domu wracamy na spanie, obiad i kolację. Zuzik zadowolony biega na działce. Bawi się w piaskownicy i na swojej zjeżdżalni. Została nam jedna trójka i piątki i będzie spokój z tymi zębami. Bardzo źle przechodzimy ząbkowanie. Nie marudzi, nie gorączkuje, w nocy też jako tako śpi. Ale nie je. Dla mnie jest to katorga. Jak można w ciągu całego dnia wypić 90ml mleka, zjeść parę łyżek jogurtu i obiadku a na kolację suchą bułkę :( Na szczęście na chwilę zęby odpuściły i znowu wcina. Za 4 miesiące mamy 2 latka. Na 17 miesięcy Zuzik ważyła 10,800 i miała 85cm. Ciuszki nosimy na 92. Coraz więcej gada. Idzie się z nią porozumieć :) żaba ryba motor traktor arbuz malina to tylko garstka słów które umie powiedzieć. Miód na moje serce to słodkie "mamuuuusiu" oraz jeszcze słodszy buziak :) Śpi w dzień średnio 3h. Od kilku dni wstaje po 7, a na noc zasypia po 20. W końcu mamy chwilę dla siebie ;) Jeszcze miesiąc i jedziemy na pierwsze wspólne wakacje. Już nie mogę się doczekać ;) Przesyłamy buziaki :*