photoblog.pl
Załóż konto
Pierwsze oblicze Malucha...

Pierwsze oblicze Malucha...

... i drugie...

... i drugie...

Pięknotek :)

Pięknotek :)

Egoniasty na dzień dziecka wygrał wycieczkę na plac zabaw ;)

Egoniasty na dzień dziecka wygrał wycieczkę na plac zabaw ;)

I pięknie prezentował nową sztuczkę

I pięknie prezentował nową sztuczkę

Dodane 2 CZERWCA 2015 , exif
180
Dodano: 2 CZERWCA 2015

...

Dzień Dziecka :))))

 

 

 

 

Całkiem niedawno, postanowiłam przyjąć (już dawno) wysłane zaproszenie do Glinika. Zostałam ugoszczona po królewsku ;) Odwiedziłam cudowną Scenkę (nadal jest moim ideałem), a także poznałam młodziutką Irish. Pocieszyłam jej równie młodziutką właścicielkę, że młody, grzeczny koń, nie oznacza dorosłego, grzecznego konia. Posiłkowałam się ertowym przykładem ;) Były zdjęcia, trening, plotkowanie i łąkowanie. 

 

 

 

" A wczoraj. Tak więc tak. Pojechałam do Dulo. Pomyślałam, będę jeździć. Erta na pastwisku, więc odłożyłam plecaczek i pewnym krokiem ruszyłam po konia. W połowie drogi zaczęła się nakręcać, bo państwo, które zostało na pastwisku szalało i rżało. Wsadziłam ją do boksu, a właściwie wrzuciłam. Cudowna E<3 postanowiła nie zważać na człowieka i pomiatać nim po boksie. Doprowadziła mnie do tego, że musiałam ją postraszyć kabanosami. Aż tak wyprowadziła mnie z równowagi. Po moim wyjściu na plac nie było lepiej. Świrowała strasznie, jednej dziurki przy popręgu nie mogłam jej dopiąć przez 10 minut. Serio! Zdenerwowalam się nie na żarty. Poprosiłam o lonżę i dałam jej taki wycisk, że głowa mała. Taka byłam zła. Gdy postanowiłam, że już dość, była cała mokra i dysząca. Po czym wsiadłam. Koń przy wsiadaniu nie ruszył się o milimetr (cud). A potem było NIE-ZIEM-SKO! Taka była luźna, cały czas w dole, taka skupiona, taka elastyczna no nie wiem jak to się stało, ale jeździło mi się PRZEBOSKO! Nie chciałam schodzić, na prawdę tak bardzo, bardzo nie chciałam. Nie pamiętam kiedy ostatni raz cieszyłam się z jazdy. W galopie trochę jej się styki świrostwa włączyły, ale szybko dała się ogarnąć, nawet w pełnym mogłam wysiedzieć. W końcu to nie był skaczący młot pneumatyczny. Było tak cudownie! Później Maluch chciał wskoczyć mi na rąsie. Okropny, straszny świat! Jednak to jeszcze nie koniec. Odprowadzałam konie na łąkę. Aura była tak magiczna. Piękne słońce, dla ochłody pojawił się letni deszczyk. Czułam się jak w bajce. Czułam się szczęśliwa. Tak, szczęśliwa! Jednak to jeszcze nie koniec. Byłam na spacerze z psem.

Czaicie?

Na S P A C E R Z E! "

Taki dzień dziecka urządził mi zwierzyniec ;) 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Komentarze

kajmakowyeklerek Szczęściara :) Uroczy zwierzyniec
02/06/2015 17:30:42
dreamchaser369 Świetne <3
02/06/2015 15:34:52
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika mylittleeuphoria.

Informacje o mylittleeuphoria


Inni zdjęcia: 1407 akcentovaAktualne zdjęcie dawstemoja śliczna patkigdmoja kicia patkigdja patkigdja patkigd:) dorcia2700Dzień kobiet szarooka9325... thevengefulone... thevengefulone