Nigdy nie bylismy i nie bedziemy obiektywni. Widzimy jakiegos chlopaka dośc chudego i widać ze potrzebujacego pomocy. Mowimy " Cpun,ale sie stoczyl " a Okazuje sie ze dostal on mocnego kopa od zycia ,los go skrzywdzil. Ale po co sie zastanawiac co z nim jest? skoro mozna go ocenic od razu jednoznacznie. Cpun to Cpun,nie? coz wiecej mozna o nim powiedziec.
Oceniamy jakiegos czlowieka zupelnie nie znajac go ,ale uwazamy ze on nie jest wart poswiecenia naszego czasu ,ze nie zasluguje na zadne zainteresowanie z naszej strony. Nie zastanawiamy sie nawet co on czuje i czy mozemy cos o nim powiedziec ,poprostu wykreslamy go z listy znajomych. Czy kiedy slyszymy slowa " Jestem gejem " albo " jestem chory " mamy prawo oceniac takiego czlowieka? NIE! Czy jedna przypadlosc czy cecha ,jeden element zycia moze wazyc o tym czy ktos jest wart naszego zainteresowania? Czlowiek najwspanialsze rzeczy ukrawa wewnatrz siebie i zeby je poznac musimy tez poznac ta osobe. Czemu tak latwno jest nam poswiecic znajomosc z jednego powodu,jeden sprawy,czy naprawde wolimy sie odwrocic od kogos bliskiego bo cos w jego zyciu jest nie tak jak powinno ?
Kazdy czlowiek ma w swoim zyciu jakas rzecz ktora wolal by wymazac ,cos o czym by chcial zapomniec ale do konca nie potrafii.Wymazal jeden dzien ze swojej biografii i powiedziec "to wcale sie nie stalo,do tego nie doszlo" Ale zycie biegnie nie ublagalnie ,a my nie mamy prawo oceniac innych poprzez wyglad badz inna ceche.Wszyscy jestesmy tacy sami kochamy,cierpimy,placzemy,smiejemy sie tylko poprostu kazdy robi to w innym czasie. Uwazajmy tylko zeby kiedys ktos nas nie odrzucil bo jestesmy "inni" .