Chyba się zakochałam. I tak mi się jakoś różowo zrobiło
Drogi Panie, zakochałam się optymistycznie. Do zobaczenia w poniedziałek ;*
Nie będę płakać ani jęczeć, bo, o boszsz, on gadał z ktosią.
Przed chwilą doszłam do tego wniosku, i jest mi z tym uczuciem dobrze. Chociaż na razie to nie jest miłość. Na razie to tylko zauroczenie.
Kolorowo miii!