Mój poniacz dzisiaj kończy 6 miesięcy! <3
Urodził się dzień po moich urodzinach 27.05.2014 roku.
Charlie wyrósł na taką puchatą kulkę co jest na chyba przed ostatnim zdjęciu, a był taki malutki, taki niewinny... Pamiętam jego poród i bardzo nie chciałabym przeżywać powtórki. Charlie był na granicy. Po jego mamie źrebaki nie przeżywały porodu, a jeżeli tak, to później żyły dwa miesiące. Charlie pokazał, że jest silny i dał radę. A teraz jest odsadzony i myka na pastwisku z tatusiem :)