Na zdjęciu Dr.Dulitle. ''no daj buzi, no daj"
Ohhhh, wczoraj juz bylo tak fajnie. Orfi super sie spisał na lonzy, pozniej chcialam wsiąść na Dulitla ale okazalo się ze kuleje na prawą przednią. Noga nie jest spuchnieta ani ciepla, zero zadrapania, kopytko czyste. Nie wiem co zrobić, bo kuleje tylko w klusie. Nie wiem czy wzywac od razu weta czy poczekac. Jak myślicie?
Dziś rano mielismy małe spięcie. Po stajni biegał sobie kucyk ogierek a w boksie był wałach a dokladnie to jest wnętrem. I dziwnym trafem uciekł z boksu i ogierek chyba go pomylił z klaczą, skakał na niego i potem walczyli. Przez chwilę nie dało się ich rozłaczyc ohhh