Mialam napisać coś o obozie we wloszech. To oczywiście było chlańsko xD ciepłe morze i upał :) poznalam wielu włochów (niektórych aż za dobrze...) Rano i po południu plaża, wieczorami do północy na mieście a w nocy albo szliśmy do klubow i bawiliśmy się do rana albo zostawiliśmy w pokojach i wyczynialiśmy cuda o których naszym opiekunom nawet się nie śniło xD po rogu z moim pokojem balkon mieli tacy zajebiści siedemnasto letni chlopacy z ktorymi nie raz można było umrzec ze śmiechu. Raz se wychodze na balkon a oni z pistoletami na wodę się na mnie żucili za co później mielismy trochę przejebane no ale... :) Bylismy w miejscu gdzie kręcili scenę ze zmierzchu jak edward chcial pokazać się publicznie w słońcu bo myślał że bella nie żyje