I wracamy. Cóż wakacje mogły być o wiele lepsze, wiele rzeczy chciałoby sie cofnąć, ale niestety nie mamy na to wpływu. W sumie może to i lepiej, bo życie nie byłoby aż takie ciekawe, a przede wszystkim byśmy nie uczyli sie na własnych błędach. Także ludziska powracam znowu, po raz któryś tam. Bez wzgledu na to czy mnie chcecie czy nie - powracam.
Dzisiaj bardzo deszczowo, Kasia w szpitalu i jakoś dajemy rade.