Zabawne, okazuje się, że problemy, nad którymi najwięcej myślimy w końcu same znikają. A może tylko ukrywają się, żeby zaskoczyć nas, kiedy staniemy się trochę za bardzo szczęśliwi.
Staram się żyć, naprawdę się staram, ale niestety, nie bardzo umiem. Nie chcę się garbić, naprawdę. Po prostu ciężar ułomnej, bezsensownej egzystencji mnie przytłacza.
Ale ty idź prosto. Idź z dumnie wypiętą klatką i uniesioną głową. Idź, póki jeszcze możesz uciec od zrozumienia.
A ona leży z nożem w plecach.
Troszeczkę na dywanie, troszkę na podłodze.
Skromnie skulona. O tak.
Jest wrzask.
P.S Edgar Degas jest super.
Inni zdjęcia: Robaczek suchy1906Pszczółka od rana w pracy :) halinamCzapla siwa slaw3001475 akcentova138. atanaRower aceg:) dorcia2700935 photoslove25włóczykij itaaanDo mycia szyb. ezekh114