Kochani,
W życiu każdego chyba przychodzi taki moment, że sięgamy dna.
Wierzę, że dzieje się tak tylko dlatego, żeby jeszcze mocniej się od niego odbić i wzbić się jeszcze wyżej.
Dlatego zwracamy się o pomoc.
O wsparcie.
O udostępnianie.
Wierzę, walczę. Nie poddam się. Ale sama nie dam rady.
Tylu cudownych ludzi już spotkalismy na naszej drodze. Wierzę, że w końcu zła passa się skończy.
Burza nigdy nie trwa wiecznie. Nie może.
A po niej zawsze wychodzi słońce.
Proszę, pomożcie
Dziękuję