jaki śliczny brzuchol i nogi <3
dzisiaj zjadłam już więcej, ale nie wyszłam poza 1000 kcal :)
BILANS:
Ś: 3 małe kromki chleba ciemnego z pasztetem drobiowym
II: od rana tak do 13 piłam sok pomarańczowy - zapycha :P
O: trochę zupy pomidorowej z ryżem + trochę łazanek
no i oczywiście dużo wody :)
AKTYWNOŚĆ:
6 Weidera + sprzątanie + bieg przez pół miasta sprintem na busa :D