#źle#chujowo#smutno
#so#sad#dość#wszystkiego
#im#fine
Coraz ciężej przełykam ślinę przez gardło
Najpierw umiera serce, a później ciało
Z ust leci para, chociaż nic nie palę
Czuję kłucie w pluchach, jakby się wbijało w nie tysięcy parę igieł
Żyje, idę, to asfalt ściera mnie i puszcza z dymem
Wczoraj mnie ciągnie na dno
Jutra nie znam