A więc tak można powiedzieć że Wakacje zaczęły się od Dni Jastrzębia ;D . Pierwszy dzień był w miarę normalny byliśmy na koncercie wyłupaliśmy się itd. Ale drugi dzień to była istna komedia. Najpierw spotkaliśmy się w barze, w którym wypiliśmy sobie piwko, następnie poszliśmy do sklepu po ''zapasy'' i autobusem na gapę pojechaliśmy na stadion. A na stadionie istne szaleństwo ;D Znaleźliśmy wolne miejsce i rozpoczął się koncert Kamila Bednarka :) Ile ten chłopak ma energii w sobie ;). W przerwie wszyscy się rozeszliśmy i znaleźliśmy się potem na trawie przed stadionem a tam standardowo piwko. Przyszłam do domu i miałam całe spodnie z trawy ale w szczegóły nie chce wchodzić ;). Tak więc mogę powiedzieć że zabawa się udała. Następna impreza to zakończenie roku szkolnego ;D. Ciekawe co to będzie okaże się za 3 dni.
kama