Nie mam jeszcze zdjęć z Lazurowego, więc fota z panią, za którą tęskniłam NAJBARDZIEJ ;*
Obóz udany, masa śmiechu i krzywych akcji ;)
Będę go wspominać miło :)
Dużo łez, raz ze śmiechu, raz ze smutku.
Dużo rozmyśleń, mało działania - cała ja.
Źle się wraca do domu ze świadomością, że nikt na Ciebie w nim nie czeka i że tydzień musisz radzić sobie sama.
Właśnie uświadamiam sobie jakie mam lewe ręce xD
MIŁO ! :)