Better be in nature

Jest już połowa tego roku i jakoś nie za dobrze mi ona mija.

Ostatnia moja praca była w hotelu jako pokojówka. Nie było lekko, mało godzin pracy więc i wypłata słaba.

Plusem było to, że pracowałam kilka razy wspólnie z dziewczyną która nie umiała j.angielskiego więc ćwiczyłam z nią niderlandzki. 

Od początku 2024 miałam trzy miejsca pracy w Lelystad.

Wiem,że gdybym umiała biegle j.niderlandzki to miałabym większy wybór jeśli chodzi o zatrudnienie... 

No i z prawem jazdy też by było lepiej ale jest jak jest... 

Nie zmienia to tego, że mamy z K. wynajęte mieszkanie 70 m2 a w Polsce nie byłoby nas na to stać.

Mieliśmy szczęście bo wiem, że ceny wynajmu w Holandii nie należą do tanich.

No i zawsze można odłożyć kasę i stać nas na wakacje nawet za te najniższą krajową.

Najbardziej nie lubię być zależna od kogoś finansowo i ciężko mi znieść bezsilność, kiedy coś jest niezależne ode mnie.

Teraz mam taki czas... :(

Czasami jest gorzej i trzeba to przetrwać.

Gosia