Siemanko!
Od połowy stycznia mam nową pracę. Firma CMS z częściami do motocykli.
Duuużo łażenia więc stopy mnie często bolą. Praca do 17:00 nad czym ubolewam ale jest jak jest.
Na jakiś czas może być taka robota. Potem pomyślę o zmianie.
Mimo tego, że sporo jestem w Holandii to przez długi czas nie miałam roweru.
Zawsze były jakieś wymówki:
-no dojazd do pracy i tak miałam autem, z kierowcą
-a po co mi skoro mieszkam długi czas na
zakwaterowaniach agencyjnych a jak się nie ma prawka i auta to dodatkowy większy bagaż kosztuje ekstra kasę
-a bo zawsze można autobusem podjechać
Dopiero gdy z K. wynajeliśmy mieszkanie w 2022 to pomyślałam o rowerze bo wiedziałam, że mam stabilizacje i
miejsce żeby ten jednoślad trzymać.
Jednak kilka dni temu zdecydowałam się na rower elektryczny bo 12 km dziennie to dla mnie nie jest mało.
Jest to mój główny środek transportu do pracy.
Wystarczy 20, max 30 minut i jestem w chacie. Lubię sobie ułatwiać życie.
Pracę mam do 17:00 i mimo tego, że mam ją w tym samym mieście w którym mieszkam to autobusem w domu byłam o 18:30. :/
I tak, jaram się tym elektrykiem bo jazda na rowerze jest jeszcze bardziej przyjemna. :)
Gosia
11 LISTOPADA 2024
23 SIERPNIA 2024
20 LIPCA 2024
14 CZERWCA 2024
28 MARCA 2024
19 LUTEGO 2024
2 STYCZNIA 2024
23 GRUDNIA 2023
Wszystkie wpisy