Przyjaciele pytają "jak się trzymasz" a ja odpowiadam "dobrze, daje radę".
Gdybym chciała im powiedzieć prawdę, musiałabym powiedzieć , że codziennie płacze
do poduszki, że sobie nie radze, że codziennie o nim myśle, że cierpie, że sprawił mi ogromny
ból, że mam siniaki pod oczami. Po prostu jest żle. Dobra mina do złej gry.
Najgorsza jest ta niepewność.
Z nadzieją na lepszy dzień.
Nadzieja umiera ostatnia. Podobno...
Użytkownik mydiarylove
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.