Figa [*]
Dnia 23.07 opuściła nas cudowna klaczka.
Walka o nią była długa i mimo prób tak wielu ludzi nie udało się...
Nie wiem, jak wyrazić wszystko, co w związku z tym czuję.
Dlatego Figuś chcę ci teraz powiedzieć to, czego nie nie mogłam zrobić osobiście i podziękować:
- dziękuję za te miękkie chrapki i wielkie oczy patrzące łagodnie
- dziękuję za każde zarżenie na mój widok
- dziękuję, że nauczyłaś mnie cierpliwości i walki o to, co ważne
- dziękuję że dawałaś mi nadzieję w momencie, kiedy to ja powinnam dawać ją tobie
- dziękuję za każdą chwilę, którą spędziłaś śpiąc na moich kolanach, bo były one dla mnie zawsze wytchnieniem
i dawały niewyobrażalny spokój, pozwalały wszystko poukładać
- dziękuję za każdego focha, bo pokazywałaś nim, że masz siłę walczyć
- dziękuję za to, że czasem musieliśmy cię gonić, żeby podać leki, bo to sprawiało, że miałam siłę się śmiać
- dziękuję za mokry tyłek, kiedy świeżo po deszczu siedziałam z tobą na ziemi i się przytulałyśmy
- dziękuję za to, że z taką radością się pasłaś, bo patrzenie na ciebie dawało mi energii
- dziękuję za każde tupnięcie, bo dodawało nam to animuszu
- dziękuję za twoją cierpliwość, do mnie i otaczającego cię świata - miałaś jej naprawdę wiele
- dziękuję za każdego całusa i przytulasa, sprawiałaś, że czułam się czegoś warta...
Kocham Cię i dziękuję za to, że byłaś! <3
10 MARCA 2021
10 MARCA 2021
9 LISTOPADA 2020
6 PAŹDZIERNIKA 2020
31 GRUDNIA 2019
3 SIERPNIA 2019
22 LIPCA 2019
8 MAJA 2019
Wszystkie wpisy