Is anybody out there?

"I don't wanna be left
In this war tonight
Am I alone in this fight?
 Is anybody out there?"

Majówka.

Kolejna majówka spędzona samemu-może to i dobrze...

Piekielny gorąc sprzyja spotkaniom-poznawaniu się-wiesz jak bardzo mi przykro że to jeszcze nie teraz....

Krocząc po torze jest tylko jedno pytanie-czy to dobra trasa? Czy skreciłem na dobrej krzyżówce?...

Tak sobie myśle....Ilu z was ma dobry kontakt z rodziną?Potraficie docenić to, że macie przy sobie ludzi którzy wam pomagają?

Czy tylko przeklinacie ich za to że są?Za to co robią?

Czasami lepiec miec przy sobie kogoś niż czuć się samemu...

http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=nevOsRGqL2c  -do odsłuchania.

Co jest najgorsze? Zostać samemu w tej walce-nie módz się podzielić spostrzezeniami,niemódz posilić się jakąś radą.

Śmiech innych ludzi,ich cierpkie komentarze to jest nic-inni też mają problemy.

Więc jeśli dojdzie do takiej sytuacji-załamując się zgubisz sie w tym po....gmatwanym świecie.

Tobie życzę miło spędzonego długiego weekendu-reszcie wszystkiego dobrego.

 See you soon....

And fuck the whole universe.