OK.
Załóżmy,że mydeadsoul nigdy nie załóżył bloga,ze nie napisał tego co pisze teraz.
Załózmy że nigdy nie miał problemów,że wszystko szło elegancko.
A teraz załóżmy że to wszystko sie dzieje,że tutaj jest i że stara się robić to co robi.
Załóżmy że to jest prawda,załóżmy że wszystko jest dobrze....
Warto wierzyć w marzenia....a nie tylko zakładać.
Hmmm...czy to czytasz? Niewiem.
Wiem za to ,że tolerujesz mnie takiego jaki jestem,znasz moje wady,doceniasz zalety.
Jesteś wspaniałą osobą-lubie Cie "just the way you are".
Nie zmieniaj sie.
Stracili wiare w siebie,stracili motywacje.Sprzedali dusze dla zachcianek,pieniędzy,popularności.
Kim teraz są? haha zwykłą bandą idiotów cieszacych miche -choć tak naprawde nie wiedzą że już są spaleni.
Ha-ja jestem wolny,ja nie trace wiary.
Czekam na ten dzień-wiem że będzie ważny i wiesz co
Czasem mogę się uśmiechnąć jak o tym myślę.
Coś dla pokrzepienia umysłu?-Grab that----> http://www.youtube.com/watch?v=KUmZp8pR1uc
Przepraszam że tak rzadko piszę-tak już jest ostatnio...
Dla stałych i nie stałych bywalców-czytając uważnie wyciągniecie wiecej niż poprostu pytając..
"I'm hopin we can make some wishes outa airplanes"
Odbiór.....