"Till the roof comes off, till the lights go out
Till my legs give out, cant shut my mouth.
Till the smoke clears out, am i high? Perhaps...
Ima rip this shit till my bone collapse".
~Eminem
Żyje-nadal-odziwo.
Walcze ciągle,ciągle walcze i choć walcze to nie poprzestane.
Kiedy się poddasz-staniesz się nikim.
Ja sie nikim nie stanę-jestem sobą-jedynym w swoim rodzaju-każdy jest wyjkątkowy i powinien być rozpatrywany na swój własny indywidualny sposób-a komentarze ludzi(ale brzydal-jak tak mozna wygladac-co za idiota) świadczą tylko o tym-jak bardzo płytcy i nieogarnięci są Ci ludzie.
Smutne jest w tym to że jak chcesz być sobą-to i tak wyjdziesz na tym gorzej niż ten co robi z siebie pajaca-wszyscy sie smieja i przyklaskują a on tańczy jak mu zagrają.Wtedy tracisz cząstke siebię-tą która sprawia ze jestes jedyny w swoim rodzaju.
Tracisz charakter.Nie jesteś sobą.Sprzedajesz siebie,swoje poglądy,swoją prywatność.
Chcesz żeby o tobie mówili.
Ja wole pozostać poza tym-wyjść poza nawias ludzi płytkich,zapatrzonych w "swoje piekno".
Żal mi tych wszystkich którzy tacy są,a podziwiam tych którzy zawsze mowią prawde,są sobą i nie zmieniają sie dla kogoś.
Bądż sobą-nic na tym nie stracisz.
See ya.