Jednym słowem jest do dupy . Cieżko mi teraz . Jest tyle nauki i nic nie ogarniam . Mam ochotę w końcu wyjść z domu , wszyscy gdzies wychodzą na pole a ja nie mogę bo co ? Bo nauka -.- .
Hmm w poniedziałek EDB się uczyłam , Wtorek na Polski , W środę na Matematykę i Historię , Dziś ? Dziś 100 pojęć z polskiego . . Trochę umiem ale jak zjebię to to strzele sobie normalnie w łeb .. : .
Na wf coś sobie zrobiłam z nadgarstkiem, więc jutro wizyta u chirurga :3 .
Nie znasz nie oceniaj ;) . Tak wgl dorośnij a pogadamy .
Siema .