Moja najdłuższa przerwa ever.
To było już tak dawno temu ?!
Strasznie ten czas leci,
ja nie mam zbytnio czasu żeby pisać...
Zaniedbałam tego bloga...
Ale w sumie czy Ktoś go jeszcze czyta ?
Wakacje tuż tuż.
Pracy nie zmieniłam.
Jest dobrze tak, jak jest.
Wpadła jedna rozmowa, ale nie zainteresowała mnie specjalnie.
Bardzo mi się podoba w szkole, teraz same zabiegi,
co mnie meeega wciągnęło.
To bym chciała robić.
Na 100%.
Kończymy 5 czerwca, egzamin i for baj.
Wakacje! :)
Załapię się już w czerwcu na tydzień wolnego,
mam nadzieję, że pogoda dopisze!
Roczek Chrześniaka był bardzo udany *.*
Nasza Pociecha grzeczniutka, zdrowiutka i kochana :)
Generalnie za dużo to się nie dzieje :)
Wszystko po staremu,
jedyne co, to czas jakoś przyspieszył...
Majówka spędzona dosyć aktywnie :)
Weszłam i umierałam haha, baardzo lubię góry!
Ale nad kondycją dopiero pracuję :)
Zmiany, zmiany, zmiany! *.*
Dziś mnie pochwalono, ze strony profesjonalisty,
także fruwam aż pod chmurki i jadę dalej! *.*
Odnajdę w końcu to, czego szukałam przez lata, wierzę w to.
Ludzie się tak bardzo zmieniają!
Przychodzę, patrzę i mówię: dobrze zrobiłam.
Coś się kończy, żeby coś mogło się zacząć!
Jestem szczęśliwa.
To chyba najważniejsze.