Hej!
Mam 75647 kilogramów pozytywnej energii! Wczoraj z Walesią, dzisiaj z Lolą babski trip, może kogoś se spotkamy ;3 Oglądam sobie film i jest mega cudownie, bo nie mam żadnych zmartwień, 1000% wyjebania na wszystko, ale nie na wszystkich. Podobno czasami warto się zatrzymać, popatrzeć na wszystko, rozejrzeć dookoła, poczekać aż ta gwiazdka wrezcie spadnie i będzie można pomyśleć to jedno życzenie, ale po co się zatrzymywać i tylko marzyć, skoro można brać sprawy w swoje ręce i spełniać marzenia samemu, bez pomocy tandetnych gwiazdek, które i tak w większości przypadków nie są gwiazdami i wcale nie spadają.
Akurat dzisiaj uświadomiłam sobie, że nie wolno myśleć naprzód, bo to powoduje jedynie zawód, kiedy coś nie idzie tak jak sobie to wykreowaliśmy w naszej wyobraźni. Ryzyko także nie jest najlepszym rozwiązaniem, bo żeby móc nastawiać kark, trzeba mieć twardy tyłek, jak się nie ma, to nawet nie ma co próbować, haha
Przygotuj się małpko, bo już za kilka godzin wysłuchasz moich wywodów, w większości tych pozytywnych, pewnie i tak mnie owrzeszczysz, jak to zwykle bywa, dokładnie za to Cię ubóstwiam ;3
Uczysz mnie samoobrony, choć i tak gówno obie umiemy. Jak nas bd ktoś gonił, to staniemy, powiemy 'czekej, musza se dychnąć ... dobra, mogymy dalej ' hahahaha, kocham to, albo ' czekej, chyć mnie tak, bo tego akurat na samoobronie nie miałach ' <3