my ladies :*
czuję że zaraz się porzygam, nie żartuję... tak się narzarłam, że masakra - Thanksgiving dinner <3
wolne do końca tygodnia :) możecie mi pozazdrościć, zgadzam się :D w środę wygłaszam PAPER BAG SPEECH
wielką papierową torbę obklejach zdjęciami z 4 stron( family, friends, favorites and future) sama segregacja zdj. na laptopie zajęła mi 2.5h - masakra, ale nie mogę się doczekać jak to skończę, jeszcze nie wydrukowałam zdj. ale juz dużo za mną - przede mną jeszcze tylko napisanie speech'a :D a tak to wszystko fajnie, zrobiłąm Kopiec Kreta - wyszedł pyszny, mniam mniam :) dzięki mamo ;*
cieszę się że niektóre osoby już zaczyną prawko (:* )
dobrze się bawię :) sama ze sobą, czytam sobie książki - ang./pol. na zmianę :D szaleństwo! :D pa :* :* :*
Otis!!!! U can't touch this!!! YOUNG, WILD & FREE - THAT'S ME bi***** :D
wszystko, pa :*