Wszystkie kosmetyki do makijażu i pielęgnacji mi się kończą. I to jeszcze wtedy, kiedy mam najwięcej wydatków. No ale jak nie kupić czegoś w promocyjnej cenie :D
Wczoraj byłam zmuszona wejść do Natury, bo mam uczulenie na płyn, który kupiła mama. Przy okazji kupiłam peeling, bo został mi tylko na jedno użycie.
W piątek odwiedziłam Rossmanna, bo musiałam kupić szampon. Oczywiście do koszyka wyleciały inne, potrzebne produkty. A do Pepco obok też trzeba było skoczyć, bo może będzie coś fajnego na promocji. No i jasne że było. Potrfel szczupły max :x
Z tych wcześniejszych zakupów haul zrobię później, bo muszę wszystko pozbierać w jedno miejsce. Mam jeszcze jeden test do pokazania i pielęgnację.
Moje ostatnie zakupy:
1. Joanna Naturia Peeling myjący 3.99
2. Green Pharmacy Żel pod prysznic 5.99