photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 11 MAJA 2017

 

 

Wiecie jakie jest jedno z najmilszych uczuć na świecie? Duma. I czują ją za każdym razem gdy na to patrzę. Rozpoczynając swoją przygodę z piłką, nigdy nie pomyślałabym, że mogłabym być dla kogoś wzorem, swego typu "mentorem" i... mistrzem. Sama uczyłam się od silniejszych i starszych, więc jak ja, niedowartościowana dziewczynka, może uczyć kogoś innego? Okazuję się, ku mojemu zdziwieniu, że jednak może!

Generalnie na wszystkich blogach tutaj, w kręgach jakich się obracamy, pisze się takie notki tylko w przypadku rocznicy urodzin naszych ulubieńców, piłkarzy. Parę dni temu dziewiętnaste urodziny obchodziła Julia. Nie jest Wam znana, ale postaram się pokrótce o niej opowiedzieć. Mam nadzieję, że odnajdziecie w niej tak samo jak ja mały, nieoszlifowany diament. Dzięki tej małej istotce uwierzyłam, żę jednak coś umiem. Dopiero teraz przypominam sobie jej wzrok przy każdym moim zetknięciu z piłką, podaniem, odbiorem, przy każdej bramce. Dopiero teraz to widzę tak dokładnie i biorę na serio. Ona naprawdę się chciała uczyć i uczyła się ode mnie.

Po czasie dostaje nagrodę za każdą  moją uwagę i jej próbę. Za każdą zostawioną krople potu na boisku i każde zdarte kolano - "To wszystko dzięki Tobie!". Nie usłyszał tego trener, usłyszałam to ja. Ja, za swoję "Nie tak, spróbuj inaczej" i "Nie skacz przed strzałem!", albo jej pytanie "Jak to robisz?"

Rozumiałyśmy się bez słów. Ja z niezmienną "dychą" na plecach, ona z dziewiątką (tą "fałszywą" i tą  naszytą), stojąc z tyłu starałam się dawać spokój. "Dasz radę, Mała. Graj tak, jakbyś  była tylko ze mną". Tylko ona mogła tą dziesiątke po mnie dostać. I dostała. Magia tego numeru zaczęła działać, drużyna wystartowała w rozgrywkach razem z naszą dwójką. Niestety, ja zmuszona byłam zrobić sobie przystanek, z którego  nigdy nie wróciłam. Niewyleczone kontuzje lubią się mścić. Ale ona grała dalej i błyszczała. Z każdym jej występem, dostawałam nagrodę. Nagle znikają wszystkie problemy, każdy ból kiedy słyszysz - "Dam radę, dla Ciebie Mistrzu". Teraz odbiera nagrody i podziękowania za reprezentowanie szkoły w turniejach. Ona dziękuje mi, a ja dziękuję jej. Za upór, wytrwałość i cierpliwość.

Mam 20 lat i udało mi się zostać mistrzem. Jej mistrzem. Cudowne uczucie....

 

 

 

Komentarze

mimundoelfutbol Cudowne, że byłaś dla niej takim wsparciem. Z pozoru błahe, rzucić kilka zdań na treningu czy poświęcić rozmowę w szatni, ale to coś na wagę złota, szczególnie jeśli się zaczyna... Gdybym ja dostała najmniejsze wsparcie, usłyszałabym słowo, które nie wątpi... Boże, aż chce mi się płakać. Żałuję, że nie trafiłam na taką życzliwość na boisku. W każdym razie, brawo. Jesteś dobrym człowiekiem i tego nikt Ci nie odbierze. :)
30/05/2017 23:11:51
myblaugrana Dlatego właśnie, tak bardzo ciepło mi na serduszku, za każdym razem gdy to słyszę. :)
31/05/2017 19:07:30

Photoblog.PRO explsp szczerze gratuluję ...piękna historia i wspaniałe uczucie :)
i cholernie się cieszę że wracasz tu by się podzielić tą historią ;)
12/05/2017 0:40:47
myblaugrana Dziękuję. Zawsze tu wracam, kiedy czuję potrzebę "wygadania się" :)
15/05/2017 11:25:57

Informacje o myblaugrana


Inni zdjęcia: Połoniny. ezekh114Odzież funkcją wieku. ezekh114ja patkigdI am photographymagicOsiołek z futerkiem zimowym bluebird11... thevengefulone... thevengefuloneja patkigdNad morzem patkigdNK ! lupus89