Wiecie jaka odległość dzieli człowieka od spełnienia marzeń? Taka, jak od bramki do bramki. Niby blisko, ale im dłużej biegasz tym bardziej jesteś zmęczony. Tak właśnie jest. Masz coś na wyciągnięcie ręki, a tak na prawdę jest to tak dalekie. To troche jak z patrzeniem w słońce. Widzisz je, ale jest okrooooooooopnie wysoko. Zastanawiam się jak ktoś okrutnie to wymyślił, aby od jednej cyfry, jednej sekundy, jednego punktu, jednej nie wykorzystanej szansy zmieniło się życie człowieka. Ile radości może przynieść jedna osoba, jedna wiadomość, jeden usmiech i jedno słowo.
Potrzebuje czegoś co nazywa się bliskością, zrozumieniem, przytuleniem i opieką. A i tak zdana jestem sama na siebie - jak zawsze, od zawsze. Samotność jest straszna. Cześć dorosły świecie, nie chce cię.
"Nie umiem być taki, jakby tego chcieli
Żyć, jakbym miał walczyć o każdy centymetr ziemi
A może umiem? Przyzwyczaje się. Czas to arbiter, który nie gra fair
Inwestor, który się bawi przyszłością i ostatecznie zabierze mi całość z nawiązką."
que - manekin