https://www.youtube.com/watch?v=--d9RtjY6As
Ja jestem ponad tym, ty jesteś ponad tym
I chyba już myślę, że pierdolę problem
Ja jestem ponad tym, ty jesteś ponad tym
Bo liczą się chwile, ale tylko te wolne
Nie słuchaj ludzi bo mówią od rzeczy
A prawda tu sama od zawsze się broni
A jeśli wyciągasz mi brudy naprzeciw
To przyłóż sobie dziś dwa palce do skroni
Być może część z Was kojarzy wpis o pojawieniu się z powrotem w moim życiu "marnotrawnej przyjaciółki" (klik). Tak się sprawy poukładały, że właśnie wykreśliłam z życia to fałszywe ścierwo, które kiedyś uważałam za jedną z najbliższych mi osób, bliższych niż rodzina nawet. Wyciągałam ją z dna, kiedy matka chciała wyrzucić ją z domu; kiedy nie miała rzekomo pieniędzy na przeżycie i wpadła na pomysł, by dać dupy za pieniądze; kiedy nie układało się jej z facetem; kiedy wracały jej stany depresyjne. Wysłuchiwałam, byłam przy niej. Powtarzała, że ma w życiu jedynie mnie i chłopaka, po czym koncertowo wbiła mi nóż w plecy wykorzystując mój problem, którym podzieliłam się z nią w zaufaniu. Przekroczyło to wszelki poziom perfidii, z jakim kiedykolwiek się w życiu spotkałam. Wiedząc o niej tak wiele mogłabym ją zniszczyć w jednej minucie, lecz nie będę zniżać się do jej poziomu. To jest moja wygrana. Nawet jeśli ktoś odchodzi z mojego życia, pozostaję fair. A karma wróci do niej bez mojego tracenia czasu i nerwów.
***
Odcinając się od tych złych emocji już...
Życzę Ci spokoju i wewnętrznej radości przede wszystkim. Bądź ponad smutek, ponad to co denerwuje lub spędza sen z powiek. Spełniaj swoje marzenia. Święta są po to, by uwierzyć