photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 29 WRZEŚNIA 2012

Znowu marzę...

Dziewczyna usiadła na ławce. Okropnie się bała. Nie wiedziała jak ma mu to powiedzieć. On usiadł obok. 

-No słucham, co mi chciałaś powiedzieć takiego ważnego?

-Ja...-dziewczyna się zająknęła, ale mu powie, obiecała to sobie. Powie mu dzisiaj. Powie mu tu i teraz. Koniec kłamstw i tajemnic.

-Ja nie poroniłam... Tak desperacko chciałam Cie zatrzymać przy sobie, że wymyśliłam to kłamstwo. I zamiast Cie zatrzymać, straciłam Cię na zawsze. Nigdy nie byłam w ciąży. Przepraszam Cię za to wszystko. Zakochałam się w Tobie tak bardzo, i taak się bałam że Cię stracę, że to się wkońcu musiało stać... Wybacz mi...-wyrzuciła to z siebie jednym tchem. On siedział , nie patrzył na nią, patrzył gdzieś w dal. Miał mętlik w głowie. Co miał jej teraz powiedzieć? Okłamała go .

- Jak mogłaś... jak mogłaś coś takiego zrobić? Czy wyobrażasz sobie co przeżywałem przez ten cały czas? Kim Ty jesteś? Nie znam Cię wogóle...Muszę to przemyśleć, nie wiem co dalej.- tymi słowami zakończył rozmowe, wstał i odszedł szybkim krokiem. Dziewczyna czuła pod powiekami palące łzy. Skuliła się na ławce, na której siedziała i pozwoliła łzom płynąć.

-Płacz głupia, płacz. Tylko to ci zostało. spieprzyłaś wszystko, wszystko! - takie myśli ja zadręczały. Nie mogła sobie wybaczyć, że zachowała się jak ostatnia suka. Nie czuła upływu czasu. Minęła godzina , może dwie. Dziewczyna siedziała nadal w tej samej pozycji, nikogo ani niczego nie widząc. Czuła  pustke i nienawiść do samej siebie. Nagłe poczuła że ktos obok niej usiadl , ale nie podniosla glowy by zobaczyć kto. Nie miała na to sił ani ochoty. Poczuła czyjeś obejmujące ją ramie i szept

-Już dobrze, przepraszam. Ja też nie powinienem byłtak postepować . - to on. on wrocił i szeptał jej do ucha . Dziewczyna wtuliła się w niego całą sobą. i przez łzy powtarzała raz po raz -przepraszam.

-Już Maleńka spokojnie. Teraz będzie dobrze. Spróbujemy jeszcze raz. Teraz musi się udać. Bez gier , bez kłamstw i bez zazdrości.-Dziewczyna nie mogła powstrzymać łez, a on scałowywał je z jej policzków. Popatrzyła mu w oczy i zobaczyła w nich miłość. zobaczyła wspólną przyszłość. teraz wiedziała, że nie będzie łatwo ale wiedziała że dadzą radę bo mają siebie i miłość, która na zawsze należy tylko do nich....

 

 

 

THE END!


No piękne zakończenie, szkodaa że nie nasze. U nas chyba nie będzie happy endu, a nawet jeśli to nie taki. 

Dobranoc...

Komentarze

murasakibara Witam serdecznie i uprzedzam że jest to masowa wiadomość.
Moja babcia niedawno została zabita sepsą w szpitalu w moim rodzinnym mieście[ja mieszkam za granicą] w którym to coraz częściej dochodzi do zarażania nią ludzi +bakteriami coraz częściej... Do tego doszło do profanacji zwłok.https://www.facebook.com/events/151638544978458/ tutaj jest więcej informacji do czego doszło.Jeżeli masz serce i nie jest ci obojętne to co się dzieje na świecie-dołącz do wydarzenia. Pod względem prawnym sprawa już jest w sądzie,w najgorszym przypadku trafi do sądu w Strasburgu.Robię to dla zmarłej,i nie tylko-albowiem zależy mi na tym by ten szpital przestał być rzeźnią i by już nikt więcej nie umarł z powodu nieudolności personelu tam pracującego.Pozdrawiam i dziękuję za poświęcony mi czas.Kiru.
09/10/2012 0:58:33
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika myangelcanfly.