tak pięknie ludzie czasem mówią o miłości. o tym jak kochają, o tym że nigdy nie zostawią, że będą zawsze.. tylko dlaczego to najczęściej kłamstwa? po chuj to wszystko było, skoro i tak na końcu zostałam sama?
już nie jestem zła, bo frustracja nic tutaj nie zmieni. chyba dojrzałam do tego, żeby już nikogo przy sobie na siłę nie trzymać, tylko dlatego że ja sobie bez tej osoby życia nie wyobrażam.
wiem, że nie będziesz tęsknić.
nigdy nie potrzebowałaś mnie tak naprawdę.
boli mnie wszystko co związane z Tobą, wspomnienie Twojego głosu, zachowania, Twoich słów.
tak boli, że chyba tego nie wytrzymam
koniec już.
koniec już..
so much hate for the ones we love..
so god tell me, we both matter. don't we?