dostałam różę z okazji Walentynek, co wywołało falę spekulacji. - nawet mój nauczyciel angielskiego się tym zainteresował. mojemu wykładowcy filozofii bardzo spodobał się liścik dołączony do ów róży. podsumowując, w mojej szkole niczego nie ukryję (mimo, że jest w niej ponad 1000 innych uczniów).