Witam Was moje Kochane! :* / moi Kochani!
Po 12 -tej piłem szejka truskawkowego (mniami!) Orzeźwił mnie. Poza tym Adaś
- mój najmłodszy brat słodko bawił się z Puchatkiem
, a także czołgał się do drzwi wejściowych
Niestety, za drzwiami lał deszcz i co doszedł do frontu, Babcia :* lub Małgosia :* musiały go sprowadzać z powrotem na matkę (co oczywiście nie zawsze podobało się małemu podróżnikowi).
Po 17 - tej deszcz zelżał na tyle, bym mógł wyjechać na spacer. Byłem jak zwykle na 3 plażach. Przy okazji zdejmowałem kwiatki, widoki i t. p.
http://www.photoblog.pl/pilkarzyki/
Z góry dzięki :D