Dzisiaj kolej na PAKTOFONIKĘ!
Jeśli Wam się spodoba klikajcie FAJNE i oczywiście KOMENTUJCIE.
Jeśli chcecie podzielić się własną dawką cytatów swojego ulubionego wykonawcy proszę własną twórczość przesłać na e-mail [email protected]
Miłego czytania!
Trzy znane portrety, trzy rymów komplety
wkomponowane w bity poprzez domowe pecety. / Na mocy paktu.
Rah pod Magika i Fokusa eskortą, ku odległym portom, nie do zdobycia fortom,
oddani psychicznym komfortom . / Na mocy paktu.
Wszystko ma swoje priorytety, niestety.
Wszystko ma swoje wady, zalety. / Priorytety.
Niewiarygodnie szybki smok w świecie swych wartości,
powstałem z nicości, obrałem drogę ku wolności. / Priorytety.
Przyjemne z pożytecznym to sukces odwieczny, bez obawy, ja jestem bezpieczny. / Priorytety.
Fenomenalne powierzchnie tnące moim priorytetem,
analizuję barwy, smocze oczy są pryzmatem. / Priorytety.
Nie mam też ochoty na zabawy w żołnierzyka,zegar tak tyka, a czas umyka. / Priorytety.
Kaktusy na dłoniach by wyrastały gdyby po Ziemi stąpały ideały. / Gdyby.
Przeważnie, zachowuję się poważnie. Przeważnie, nikogo nie drażnię. / Ja to ja.
Otoczenie nie działa na mnie zakaźnie, poprzez wyobraźnię kreuję własne JA. / Ja to ja.
Pragnę być nietypowy, niepowtarzalny, jednorazowy i oryginalny. / Ja to ja.
To wroga sugestia, pożera cię jak bestia. Mów do serca bitu, bo tam jest amnestia. / Ja to ja.
Perfekcyjne opanowanie języka pomaga mi robić Cię jak chcę. / Powierzchnie tnące.
Biała broń werbalna kontra palna, rymy jak cięcia w skroń,
to łap łap mikrofon i hip hopu łeb chroń. / Powierzchnie tnące.
Nie ufam nikomu. Kocham tylko tych co na to zasłużyli. / Chwile ulotne.
Życie nasze składa się z krótkich momentów,
cudownych chwil czy przykrych incydentów. / Chwile ulotne.
Dbam, by chwile ulotne jak notka nie uleciały jak ulotna plotka w niepamięć. / Chwile ulotne.
Świat schodzi na psy, razem z nim Ty. Wierzysz mi? Policzone są Twoje dni. / Rób co chcesz.
Robię ci kiełbie we łbie nie gorzej niż dragi. / Rób co chcesz.
Już dawno - rób co chcesz, byle nie pójść na dno.
Rób co chcesz, wiesz i nie żałuj, no! / Rób co chcesz.
Rób co chcesz, niczego nie żałuj. Chciałaś? Wybrałaś.
Ej, w dupę mnie pocałuj, wiesz. / Rób co chcesz.
Mam jedną pierdolną schizofrenię.
Zaburzenia emocjonalne, proszę puść to na antenie. / Jestem Bogiem.
Jeszcze oszaleją wszystkie pizdy gdy poznają mój urok osobisty. / Jestem Bogiem.
W pełni poczytalny, za czyny swe odpowiedzialny jak Ty nieprzemakalny, pędzi tu jak halny.
Wyprzedza świat realny, nawiedza wirtualny,
system binarny, materiał łatwopalny. / Jestem Bogiem.
Nawet jeśli wszyscy już w Ciebie zwątpili, pokaż że się mylili, nie czekaj ani chwili. / Znikam.
I życie to teatrzyk, nikt się nie ogląda, każdy patrzy jak zdobyć główną rolę. / Znikam.
Zapraszam skurwysyny na me narodziny. To nowiny z wykopaliska mej skamieliny. / Znikam.