Chciałabym tak...
zrywać rosę o poranku,
wkładać dźwięki do koszyka
śpiewu wiosennego słowika,
tańczyć na łącę bez przystanku.
Chciałabym tak...
dnia każdego,
mówić "kocham" od serca,
pójść kiedyś drogą do kobierca,
przed zaśnięciem oglądać twarz jego.
Chciałabym tak...
żyć radością,
trzymać szczęście w dłoniach,
czuć jego oddech na skroniach,
rozkoszować się długą młodością.
Ale najbardziej to bym chciała
oglądać wiecznie radosne twarze ludzi,
ten widok nigdy mi się nie znudzi,
wtedy bym już nigdy nie płakała. !!
:*:*:*:*:*:*:*