Moje wczorajsze jedzenie.
Smacznie i rozsądnie. :)
Dzisiaj przegięłam.. Okropnie chce mi się palić, nie ma co palić (bo rzuciłam)- gotuje.
Nie wiem skąd ta ochota, ale musiałam zając czymś ręce bo nie wytrzymywałam. ;(
bilans :
ś: kanapka, chleb z ziarnem, słata, szynka.
2ś : to samo.
obiad : ryż z warzywami + podobna sałatka jak wyżej.
kolacja : 2 naleśniki z szynką, surówką i serem żółtym.
NIE MAM NAWET ODWAGI POLICZYĆ KALORII...
Czuję się źle z tym, że tyle zjadłam, czuję się wręcz okropnie...
Nie mam na nic siły, chce mi się płakać.
Idę się wyżyć na rowerku..
Zaniedbuje ćwiczenia, dlatego nie będę zaliczała bez ćwiczeń i jak za duzo zjem.
dzień 1
dzień 2
dzień 3
dzień 4
dzień 5
dzień 6
dzień 7
dzień 8
dzień 9
dzień 10:głodówka
dzień 11
dzień 12
dzień 13
dzień 14:same jabłka
dzień 15:same jabłka
dzień 16:same jabłka
dzień 17:głodówka
dzień 18
dzień 19
dzień 20:głodówka
dzień 21
dzień 22
dzień 23
dzień 24
dzień 25
dzień 26
dzień 27
dzień 28
dzień 29
dzień 30:głodówka
zaliczone, niezaliczone
Chudego !