usunęłam wszystkie wpisy, ale to nie jest ważne.
ważne jest to, że chce zacząć od nowa. chce się zmienić. i psychicznie i fizycznie.
mamy już kwiecień, co oznacza, że zanim się obejrzę będą wakacje.
więc najwyższa pora się za siebie zabrać.
wreszcie moje zdrowie mi na to pozwala, więc:
MUSZĘ zrzucić trochę swojego sadełka i wyglądać jak człowiek.
stracić boczki i brzuszek, którego jest zdecydowanie za dużo.
i zrobić coś z udami.
polecacie mi killera?
jakie macie naprawdę sprawdzone ćwiczenia na brzuch i uda, po których faktycznie widać różnice?
(cm lecą szybko w dół :D )
życzcie mi powodzenia! :*