Znowu w High Wycombe.. miesiac w Polsce zlecial jak tydzien, z polowa ludzi nie zdazylam sie zobaczyc, wiekszosci miejsc nie zobaczylam..mam jednak nadzieje ze w marcu polece znowu do domu na tydzien chociaz, bo obecnie tkwie jeszcze w jakiejs po swiatecznej depresjii, nic mi sie nie chce, nawet o porzadek nie dbam a normalnie to zachowuje sie jak pedantka,.. studia mnie dobijaja bo mnie nie ciesza, pracy nie ma, czynsz czeka..ech musze sie wziasc w garsc bo na chwile obecna mam ochote ukryc sie pod kocem i nigdy nie wychodzic..
http://www.youtube.com/watch?v=xN0FFK8JSYE&feature&p=A1398C3CA13F93E0&index=0&playnext=1