Zdjęcie z warsztatów muzycznych... Fajnie było. Uwielbiam grać na instrumencie (waltornia). Jestem wtedy w innym świecie. Takim bez problemów. Wielu uważa to za obciach. Ide przez miasto a ktoś do mnie "Co slimaka dużego tam niesiesz?". No kurcze nie jest to przyjemne ale chyba zdążyłam sie już przyzwyczaić. No wiec gram na tym czymś już, a może dopiero 5 rok. Czy jestem dobra? Nie wiem... myśle że coś tam umiem, bo gdyby nie to wyrzuciliby mnie ze szkoły muzycznej, jednak wiele osób we mnie wierzy a przez to ja tez.. Cóż takie życie. Ale najważniejsze że sprawia mi to przyjemność.