eee, paczcie kierwa jakie skile osiągnęłam xD
nie no, bez orgazmusa tylko na chwile wracam, dosłownie na 2 zdjęcia, bo dalej nic nie mam xD
Normalnie już po pecie i FCE, więc pięknie, normalnie lajcik ;p
FCE zdany ofc, na 100% jak u wszystkich >.<
Dobre speakingi, nie zero spiny normalnie ;D
Teraz już koniec i zero stresu przez najbliższy czas ;)
W sumie... szkoda, że się to wszystko 'już' skończyło ;C
Nie bd Żaczka, Chrusta, Zeza, Gaśnika, pięknych egzaminków, niczego ;C
A tak wgl, to dzięki chłopaki za ten wyjebisty koncert ;D
Nie był idealny, ale i tak mimo wszystko <3
No i co do zdjęcia to nie ma to jak dodawać cosie z pierwszej klasy i naszej cudownej jedynej wycieczki ;P
Tak se jakoś przypomniałam o tym.
Ejże, kierwa, pamiętam jak mieliśmy testy do ang i była spina jak chuj i nie chciałyśmy iść xD
A teraz bd tak głupio bez tego wszystkiego ;C
I coś, coś mi się wydaję, że coś się bd działo niedługo.
No, pozostaje tylko czekać, ale bądźmy dobrej myśli ^^
Fajnie jest chyba. Jedyny wyjątek w fajnieniu to nicniechcenie, a szczególnie niechcenieijebanienatotaluniemca ;D ale to plus xD