witam, moja przygoda z odchudzaniem dopiero się zaczyna. w sumie to po raz kolejny ale nigdy nie miałam takiej motywacji, żeby wytrwać do końca. do tej wymarzonej wagi. idę do drugiej klasy lo. Ważę 57 kg przy wzroście 156cm. Nie jestem jakoś bardzo "gruba" ale płaskiego brzucha też nie mam, a to moja największa zmora . Brzucha i boczków wstydzę się najbardziej. za miesiąc idę na wesele i chciałabym czuć się ładnie . nie mówię tu o traceniu kilkunastu kilo, ale do 21 września chciałabym stracić chociaż ze 3-4 kg. Wiem ,że muszę się spiąć i jedyne co może mi pomóc to SYSTEMATYCZNOŚĆ . Wiem też ,że muszę zwracać uwagę na to co jem. Co do ćwiczeń...no właśnie, potrzebuję pomocy. Kogoś, kto mnie jakoś nakieruje, żebym szybko nie zrezygnowała. Więc co robić na początku? Co ćwiczyć? Dziewczyny, potrzebuję motywacji i jeszcze raz pomocy. Doradzicie mi czegoś?